sobota, 18 marca 2017

ucho na Saharze czy Sahara w uchu?

Przyszedł ten moment. Fascynujący jak pierwszy raz za kółkiem własnego auta. Podjąłem wyzwanie. Było to Volvo S40 Piotrka , bo szybko się zaprzyjaźniliśmy. Pierwsze kołki, trzask tapicerki i... Ale brudno tu. Miało być miodowo a póki co to zakład przetwórstwa granitu. Mycie, czyszczenie i maty.
Dwa dni okablowania. Phonocar miły w obsłudze i czysta miedź.

Moment kiedy otworzyłem pudło ze sprzętem był jak otwarcie paczki z Niemiec zachodnich w 1984 roku. Nogi ugięły mi się natychmiast. Zestaw Kappa 6.1 na przód (wtedy 1600pln), Sub 12" referencyjny. Zabrałem się do pracy kiedy po chwili byłem nad przepaścią! Za duże!! Wyrzeźbiłem pierwsze panele. Potem obudowę do subwoofera. Miała 4cm grubości.
Po tygodniu pierwszy odsłuch. Dire Straits. Oj... Lipa. Buddy Rich już na wstępie przesypał piach całej Sahary wprost do drewnianego ucha poprzez wysokie tony. Jakaż nędza!! Okazało się też ze Mark Knopfler zepsuł zwrotnice. Po rozebraniu zimne luty patrzyły na mnie zawstydzone.

Bilans przygody:
- 4 rany cięte
- paczka złamanych wierteł
- przerobione zwrotnice
- piec u-Dimension Glow ogarnął system
- głośniki im ładniejsze tym blondynką tchną
- Piotrek słucha drum n base i tylko do tego w/w Sub się nadaje.

 #car audio #subwoofer #głośniki #speakers #głośno #louder #profesjonal #zabudowy #enclosure #panele #zwrotnice #tweeter
Konkluzja aluminiowe membrany nie do rocka i wokalu. Tweetery blaszane nie do tego co słucha Piotrek. niebawem o membranach i ferrytowych rdzeniach zwrotnic.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz